Kopalnia Haloizytu oraz Wilcza Góra - tam gdzie wchodzić nie wolno
Złotoryja, jej okolice, ale i cały Dolny Śląsk to rejon bardzo bogaty w surowce naturalne. Na terenie naszego województwa znajduje się bardzo dużo kopalni - zarówno podziemnych jak i odkrywkowych. Niektóre z nich w dalszym ciągu są czynne, lecz są i takie, które już dawno zostały wyeksploatowane.
Wilczą Górę - o której każdy zapewne słyszał, oraz
Kopalnię Haloizytu - o której nie słyszał zapewne nikt :)
Dunino - mała wieś znajdująca się mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Legnicą a Złotoryją. To tutaj znajduje się jedno z największych na świecie złóż Haloizytu. Zaskoczeni? My byliśmy :)
Haloizyt to zwietrzelina bazaltowa, ponoć ma wiele zastosowań. Używany jest jako katalizator oraz surowiec dla przemysłu ceramicznego. Znajduje także zastosowanie przy rafinacji produktów pochodzenia naftowego. Według Wikipedii na świecie funkcjonują tylko trzy kopalnie tego surowca, w tym jedna w Polsce.
W miejscowości Dunino należy kierować się nieutwardzoną drogą na agroturystykę Stary Młyn, a następnie cały czas tą samą drogą aż do kopalni. Póki co jest to raczej ciekawostka geologiczna aniżeli kopalnia, bo wygląda tak jakby ktoś przez tydzień pokopał tam koparką :) Jednakże, gdy przyjrzymy się z bliska to bardzo ładnie widać fałdowanie złoża. Ciężko powiedzieć czy prowadzona jest tam eksploatacja, na miejscu żadnego sprzętu górniczego nie było widać. Przy wyrobisku stoi tablica informacyjna na temat złoża. Złoże zapewne obejmuje całe wzniesienie, które się tam znajduje, przyjemne tereny na spacer.
Skoro już wyruszyliśmy w kierunku Złotoryi to można i odwiedzić popularnego Wilczaka. Wilcza Góra to już czynna kopalnia, jednakże co trochę słychać, że jest zamknięta, zaraz znowu otwarta, tak do końca to niewiadomo :)
Zarówno wyrobisko, jak i widoki robią wrażenie. To niesamowite, że człowiek potrafi dosłownie wyciąć połowę góry i to całkiem pokaźnych rozmiarów. Samochód można zostawić np. na którymś z marketów pokazanych na mapce, a następnie już na piechotę na samego Wilczaka. Długo się nie idzie, ale później jest dosyć stromo. Widoki są za to pierwsza klasa.
Okolice Złotoryi kryją więcej ciekawych i tajemniczych miejsc, między innymi wiszące tory - zaznaczone na powyższej mapce. O nich i nie tylko pisaliśmy osobny post:
Wiszące Tory, Krucze Skały i ukryta Kopalnia
Zachęcamy do polajkowania facebooka
https://www.facebook.com/dolnyslaskpodrozezdalaodzgielku/
Jeżeli byliście w miejscach, które polecamy i opisujemy to zostawcie po sobie komentarz :)
Ciekawe fotografie.
OdpowiedzUsuńDziękujemy
UsuńDroga z Dunina przez Stary Młyn do kopalni Haloizytu została utwardzona. Asfalt ;(
OdpowiedzUsuńNie wiedzieliśmy. Niedaleko chyba będzie leciała droga S8.
Usuń