Pomysł na spacer blisko Wrocławia - Ratowice - Śluza i Jaz
Czasem przychodzi taki dzień, że człowiekowi nie chce się daleko jechać i woli "zakręcić się wokół komina". Ten dzień nadszedł w leniwą Niedzielę, tuż po tęgich mrozach, które na chwilę odpuściły i wyszło ładne słoneczko. Plan był prosty - pojechać gdzieś niedaleko Wrocławia na krótki spacer. Wybór padł na Ratowice i znajdujący się tam Jaz na Odrze, ale nie tylko - bunkry też będą :). Samochód postanowiliśmy zostawić pod Wieżą Widokową w Kotowicach i następnie pójść wzdłuż Odry do Ratowic.
Na początku wszystko było pięknie, słoneczko świeciło, ładne tereny, jednakże po kilku minutach ścieżka zmienia się w Dźunglę rodem z Amazonii i trzeba było iść na kucaka :). Z tego względu nie polecamy iść samym brzegiem Odry tylko odbić trochę w głąb lądu - tam wszystko jest w porządku. Trasa nie jest długa ani wymagająca, udało się nawet po drodze zrobić kilka ładnych zdjęć.
Po kilkunastu minutach docieramy do Śluzy Ratowice. przechodzimy spokojnie przez furtkę i po chwili docieramy do Jazu, który ma za zadanie spiętrzać wodę. Po drodze wędkarze wiercili przeręble i łowili rybki.
Na miejscu okazało się, że Ratowice mają do zaoferowania jeszcze jedno ciekawe miejsce - bunkier z czasów II wojny światowej. Całkiem spory ten bunkier i dobrze zachowany. Znajduje się niedaleko Jazu (mapka poniżej). Na pierwszy rzut oka wszystko super. Teren wokół bunkra zagospodarowany, postawione ławeczki, czyściutko. Czar pryska jak wejdziemy do środka - syf, butelki, śmieci. Woda stojąca po kostki (w naszym przypadku lód). Szkoda, bo fajny obiekt i nawet na nieprzewidziane wypadki losowe powinien być utrzymany w dobrym stanie i pełnić swoją rolę.
Podsumowując: bardzo dobre miejsce na krótki wypad blisko Wrocławia.
Zachęcamy do polajkowania facebooka
https://www.facebook.com/dolnyslaskpodrozezdalaodzgielku/Jeżeli byliście w miejscach, które polecamy i opisujemy to zostawcie po sobie komentarz :)
Komentarze
Prześlij komentarz